Tradycje i obrzędy kujawskie
Dawniej na Kujawach życie każdego człowieka, każdej społeczności przebiegło zgodnie z tradycyjnymi normami w rytm zmieniających się pór roku i cyklu obrzędów dorocznych oraz rodzinnych. Zgodnie z nazwą, zwyczaje doroczne związane były z kalendarzem wiejskim i liturgicznym, wyznaczającym okres świętowania np. Bożego Narodzenia i Godów, zapustów, Wielkanocy, Zielonych Świąt itp., a obrzędy rodzinne „porządkowały” życie ludzkie od narodzin aż do śmierci. Wiele z kultywowanych obecnie zwyczajów ma swoje źródło właśnie w obrzędach wiejskich. Niektóre pojawiły się w czasach chrześcijańskich, w innych odnajdujemy nawet ślady ich przedchrześcijańskiego rodowodu. Tak więc pozostałości kultu przodków, magii płodności, które w przekonaniu naszych protoplastów miały zapewnić zdrowie, bogactwo plonów i dostatek, odnajdziemy m.in. w znanym na Kujawach zwyczaju strojenia zielonej gałęzi lub choinki na Boże Narodzenie, pozostawianiu pustego miejsca przy stole podczas wieczerzy wigilijnej, w bożonarodzeniowym kolędowaniu, w zwyczaju polewania się wodą na Wielkanoc, we wróżbach matrymonialnych (np. andrzejkowych) itp. W ciągu stuleci zwyczaje ulegały modyfikacji, zyskiwały nową interpretację, dzięki czemu mogły przetrwać do dziś i… dalej się zmieniają zgodnie z tendencją naszych czasów, choćby pod wpływem mediów. Współcześnie na Kujawach mamy więc do czynienia zarówno z zwyczajami ogólnopolskimi, jak i tymi, które na podstawie badań oceniamy jako kujawskie (aczkolwiek mogą wykazywać podobieństwo do praktyk z innych regionów, np. Wielkopolski). Do nich należy m.in. jedna z ważniejszych tradycji kujawskich cyklu dorocznego czasu zapustów, tzw. chodzenie z kozą we wschodniej części regionu i podobny podkoziołek - w zachodniej. W ostatni wtorek karnawału zbierają się liczne grupy kolędników w różnorodnych barwnych przebraniach (np. bocian, niedźwiedź, koń, koza, Cygan, Cyganka, Żyd i Żydówka, pan młody, panna młoda itd.). Przebierańcy obchodzą domy tańcząc, odgrywając różne scenki, przede wszystkim z udziałem kozy, za co otrzymują zapłatę. Datki często przeznaczone są na zabawę taneczną, w trakcie której dawniej panny płaciły za taniec z chłopakiem, rzucając pieniążek na talerzyk z figurką koziołka symbolizującego płodność. Zwyczaj wpleciony w obchody karnawałowe obecnie traktowany jest wyłącznie jako zabawa, jednak jego związki z pradawną symboliką wegetacyjną postaci wciąż są czytelne.
Innym ciekawym obyczajem kultywowanym dziś wyłącznie na Kujawach, są przywołówki dyngusowe, które obejrzeć można w Szymborzu (dzielnicy Inowrocławia) dzięki działającemu od 1833 r. Klubowi Kawalerów pielęgnującemu tę tradycję. Polega ona na tym, że w Niedzielę Wielkanocną kawalerowie zebrani w eksponowanym miejscu (w tym wypadku na specjalnie zbudowanej ambonie) wykrzykują rymowane wierszyki o każdej z mieszkających w okolicy panien na wydaniu. Rymowanka, wcześniej często opłacona przez chłopaka zainteresowanego daną dziewczyną, mówi o jej urodzie, ewentualnych zaletach i wadach. W Poniedziałek Wielkanocny panny są obficie lub skąpo oblewane wodą, zgodnie z zapowiedzią zawartą w wierszowanych przywołówkach.
Sporo obrzędów, zwyczajów uległo jednak zapomnieniu, po prostu zdezaktualizowały się wraz ze zmieniającymi się warunkami życia, dlatego dziś poznajemy je jedynie za pośrednictwem opracowań, tekstów źródłowych np. Oskara Kolberga albo oglądając na scenie dzięki zespołom folklorystycznym. W ten sposób dowiedzieć się można, że np. niegdyś w wigilię opasywano drzewa owocowe słomą, by dobrze rodziły, a hałasem ze strzelających batów odganiano złe moce i zaklinano szczęście na Nowy Rok. Odkryciem dla wielu osób może być zwyczaj wywożenia młodych żon, aby w karczmie, w środę popielcową wkupiły się do grona statecznych mężatek i tańce kobiet skaczących, żeby len rósł wysoko; zwyczaj żniwny „frycowego”, czyli inicjacji młodego chłopaka na kosiarza i wiele, wiele innych, których część dokumentowano na Kujawach jeszcze w XX w.